Alkohol na weselu

Goście weselni
Alkohol na weselu
„A teraz idziemy na jednego, a teraz idziemy wódkę pić. Do dna!” To stały element każdego przyjęcia weselnego i pewnego rodzaju przerywnik muzyczny, oznajmujący o chwilowym zakończeniu pląsów na parkiecie i odpoczynku przy suto zastawionym ale i zakrapianym stole.

Tak naprawdę toasty pojawiają się średnio co pół godziny, chyba, że goście weselni są na tyle kreatywni, że potrafią znaleźć znacznie więcej powodów do przechylenia kieliszka. Któż jednak zna ich lepiej niż Para Młoda? Wydaje się, że nikt, więc to nowożeńcy winni oszacować możliwości swoich weselników i zapewnić odpowiednią ilość tego trunku. Mowa tu rzecz jasna o wódce weselnej. Zakłada się średnio, że pół litra to odpowiednia ilość na dwie osoby. Przy czym liczyć się należy z tym, że niektórych tez alkohol zainteresuje znacznie bardzie, innych natomiast nie zainteresuje w ogóle.

Jeśli chcecie czuć się w pewnym sensie zabezpieczeni, to rozważcie zakup dodatkowych, pięciu butelek. Zawsze bowiem możecie wręczyć je zwycięzcom oczepinowych konkursów, czy obsłudze restauracji w podziękowaniu za fachową organizację przyjęcia.

Planując zakup alkoholu na swoje wesele rozważcie dodatkową opcję dla smakoszy, czyli weselny barek. Warto by na jednym stole znalazły się przynajmniej ze dwie butelki wina, whisky, ginu i adwokata.  Dodajcie do tego kilka butelek toniku i pepsi oraz zadbajcie o świeżą cytrynę i lód. Obsługa lokalu z pewnością należycie ozdobi wasz barek a goście poczują się naprawdę wyjątkowo.